Przejdź do głównej zawartości

wigi

Mam sporo pytań odnośnie moich wigów, więc postanowiłam troszkę o nich napisać ^^
Dlaczego mówię "wig" (z ang. peruka), a nie po prostu "peruka"? Jest to ogólnie przyjęta zasadna wśród cosplayerów, lolit itp~ Oczywiście nikomu włos się nie zjeży jeżeli ktoś powie "peruka" XD Moim zdaniem chodzi o to że jeżeli jaramy się jakąś peruką, albo namiętnie o niej z kimś dyskutujemy, to osoba z zewnątrz może pomyśleć, że jesteśmy łysi, po chemioterapii itp :x A jak się użyje słowa "wig" to ludzie zwykle nie wnikają, lub właśnie specjalnie zapytają i można im wtedy wyjaśnić, że to peruka ale nie jesteśmy wcale łysi c:
W tej chwili mam takowych u siebie 4~ Niestety czarny jest już "trochę" zniszczony, więc raczej nigdzie w nim nie wychodzę :x
Nie chodzę w wigach na co dzień~! Nie wiem czy odważyłabym się założyć jakiś o szkoły (nawet nauczyciele pytają się mnie czy noszę peruki, więc gdybym serio przyszła w wigu to byłoby że wszystkie moje włosy są sztuczne >> ). Na jakieś spotkania ze znajomymi, na zdjęcie, wtedy je zakładam ^^
Zamawiam zawsze z ebay'a~ Wpisuję w wyszukiwarkę "kanekalon wig", "cosplay wig", "fashion wig", "korean wig" i jest doprawdy mnóstwo wyników ^^ Nie zamawiam drogich wigów bo nie mam takiej potrzeby~ mój najdroższy kosztował $16 (włącznie z przesyłką).
[*] długa, czarna~
długa, brązowa (najbardziej naturalna za wszystkich ponieważ różne odcienie włosów są na na niej wymieszane)
Dawniej długa blond peruka~
Peruka w kolorze wine red, jednak zdjęcie w kolorze wyglądało tak beznadziejnie, że nie nadaje się do publikacji :x Czerwony to chyba nie mój kolor (pomijając fakt, że przez kilka miesięcy w takowym chodziłam :x ) ._.

Wszystkie wykonane z kanekalonu. Z nich wszystkich tylko czarna dość mocno się świeciła (na słońcu)^^

xoxo

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Review: Pianka koloryzujaca Venita Trendy Color Mousse - kosmiczny błekit

Kolejna recenzja pianki venita, tym razem w kolorze "kosmiczny błękit". Poprzednia recenzja znajduje się tutaj --> klik Piankę kupiłam w E.Leclerc, w Gdańsku. Właściwie to kupiła mi ją moja mama, które stwierdziła, że niebieskich kłaków jeszcze nie miałam ^^' Pianka leżała jakiś czas u mnie w szafce, a jakieś dwa tygodnie temu stwierdziłam, że kiedyś trzeba spróbować i pofarbowałam włosy tuż przed zakończeniem roku szkolnego. Jak zwykle cała łazienka była niebieska od pianki. Nakładamy ją na suche włosy i trzymamy około 20 minut (włosy mogą różnie łapać kolor, dlatego radzę przed całkowitym spłukaniem zmyć w zlewie tylko pasemko). Początkowo kolor był... kiepski. Fakt, intensywnie niebieski, ale za to strasznie ciemny. Niestety nie należę do osób, które dobrze wyglądają w ciemnych kolorach i ciągle słyszałam, że wyglądam "smutno". Na szczęście po kilku myciach kolor lekko się spłukał i był jaśniejszy. Gdy farbowałam włosy, byłam przekonana,

Review: Pianka koloryzujaca Venita Trendy Color Mousse - intrygujacy róz

Do wypróbowania zachęciła mnie przyjaciółka i był to świetny pomysł ^^ Pianka ta dostępna jest w kolorach: -złoty oranż -ognisty wulkan -intrygujący róż -urzekająca purpura -jasna czerwień -kosmiczny błękit -magiczny fiolet -brąz tiramisu -czarny Ja używałam różu ^-^ Pierw ombre na nierozjaśnionych włosach, a kilka miesięcy później całe. Producent zapewnia że schodzi po około sześciu myciach i to prawda (na moich nierozjaśnionych włosach, na rozjaśnionych będzie się trzymało dłużej). Moje naturalne włosy są rude, a po piance wyszedł kolor który idealnie można określić słowami „rzadki barszcz” ^-^ Pewnie gdyby nie Święta wcale by się tak nie kojarzył ^^' Na żywo wygląda identycznie jak kolor włosów u Kyary Pamyu Pamyu w CandyCandy. Zdjęcie z fleszem. Po lewej moja przyjaciółka, Mimi~ Kolor schodzi u mnie przez czerwień, jednak na blond włosach przyjaciółki schodził przez pomarańcz… Nie zauważyłam żeby pianka zniszczyła mi włosy, jednak do je

Chwila na oddech

Hej! Od ostatniego wpisu minęło jakieś półtorej roku (?). Prawdę mówiąc, nawet nie myślałam o tym miejscu, ale ostatnio trafiłam na ciekawe blogi i to jakoś skłoniło mnie do zajrzenia tutaj. Co się zmieniło przez ostatnie półtorej roku? Wszystko! Skończyłam studia, przeprowadziłam się do innego miasta. Hobby, relacje międzyludzkie, plany na przyszłość- nic nie jest takie jak półtorej roku temu. To jak szybko zmieniają się tak ważne dla człowieka rzeczy, trochę mnie niepokoi. Boję się robić plany długookresowe, wolę płynąć z prądem.  Zacznijmy może od trzeciego roku studiów. Pierwszy semestr był dość ciężki, zwłaszcza że nałożyłam sobie szybkie tępo praktyk. Na drugim semestrze było mniej pracy, więcej nerwów. Zdradzę Wam sekret na szybkie wymyślenie tematu pracy: o czym są wasze studia + co lubicie poza studiami+ czego uczy promotor do którego chcecie się zgłosić. Tak powstało: Chiny + Japonia + Gospodarka= Wpływ relacji chińsko-japońskich na rozwój relacji gospodarczych między C