Przejdź do głównej zawartości

XiuXiu Meitu- jak zainstalowac?

Od jakiegoś czas zbieram się do napisania notki o XiuXiu c: Jest to popularny, chiński program do obróbki zdjęć.
Jego instalowanie może na pierwszy rzut oka wydawać się co mądrzejszym niezbyt skomplikowane. Jednak jest pewien mały haczyk na który trzeba BARDZO UWAŻAĆ- inne chińskie programy, których pozbycie się zajęło mi osobiście pół nocy :x Łatwo byłoby kliknąć prawym przyciskiem "usuń", szkoda tylko że wszystko co wtedy wyskakiwało było po chińsku, nie można było tego skopiować, a ręczne przepisywanie chińskich znaczków do google translator było niemożliwe x.x Za każdym razem jak usunęłam kilka, po chwili pojawiało się dwa razy tyle, aż w końcu gdy Mimi myślała, że poradziła sobie ze wszystkim, programy zostały, a dodatkowo zainstalowała mi chińskiego explorera (lol, był zielony, a powinien być zółty) XDD
W końcu za pomocą przywracania systemu z konkretnej godziny (czy coś takiego) udało nam się tego pozbyć~
Tak więc pokażę jak zainstalować Meitu unikając tego cholerstwa c:
1. Wchodzimy na stronę http://xiuxiu.meitu.com/
2.
klikamy podkreślone~
3. Oczywiście "Zapisz plik"
4. Po zainstalowaniu otwieramy plik
5. Klikamy "Uruchom"
6.
 
Odruchowo chciałoby się kliknąć myszką na to co zalecane. Myszka jednak "nie będzie widzieć" przycisku, ale wystarczy wcisnąć po prostu enter c:
 
Tutaj bez dużej filozofii, będzie to już wybrane przez program.


UWAGA! TO JEST TO ZŁO >___< Program automatycznie nam to zaznaczy i koniecznie trzeba pamiętać żeby to odznaczyć przed kliknięciem kolejnego przycisku >_<

7. Po tym mamy już skończone c: W "moje dokumenty" znajdziemy nowy folder o chińskiej nazwie, będą tam się zapisywać przerobione zdjęcia.

UWAGA
Mimo chęci coś znowu się zainstalowało x_x

Wspomnienia wróciły ._____________________. Ale luzik, ten jeden program nie jest problemem~
1. Wchodzimy w "Start"
2. Szukamy "określ dostęp programów i ich ustawienia domyślne"
3."Zmień lub usuń programy"
4. Szukamy ikonki odpowiedzialnej za całe zło. Jeżeli nie wiecie która to, patrzcie na daty instalowania. Klikamy "Usuń/Zamień"
5. Pojawiają się chińskie znaczki~ ostatnia z opcji przy której znajduje się duży "X" wydaje nam się atrakcyjna i na nią klikamy <3
THE END~~~

Za jakiś czas postaram się dodać notkę o korzystaniu z Meitu c: I pewnie swatche czterech BB kremów w międzyczasie c:
xoxo

Komentarze

  1. dzięki tobie dowiedziałam się o tym świetnym programie. Jak się o nim dowiedziałaś ? I jak on się stał popularny w Polsce ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dowiedziałam się o nim pocztą pantoflową od koleżanki ^-^ Nie mam pojęcia jak stał się taki popularny, chociaż patrząc na efekty jakie można w nim uzyskać była to tylko kwestia czasu.

      Usuń
  2. Boże życie mi ratujesz! Jak mi koleżanka powiedziała, że jest ktoś kto ogarnął jak to zainstalować to myślałam, że padnę ze szczęścia. Znam doskonale twój ból męczenia się pół nocy ;_;
    Miszu

    OdpowiedzUsuń
  3. A mi nie działa, jak chcę uruchomić wyskakuje mi jakiś błąd ;c

    OdpowiedzUsuń
  4. co mam zrobić jeśli zapomniałam odznaczyć tego zła..? :c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli masz windows xp to postępuj tak samo jak opisałam usuwanie tego jednego programu, który niechcący mi się ściągnął. Jeżeli masz 7 to spróbuj "Start" "Wszystkie programy" i tam szukaj, jak znajdziesz to klikaj prawym i "usuń". Ale tego drugiego nie jestem pewna :c

      Usuń
    2. odinstalowałam wszystko co było po chińsku i od nowa zainstaluje cały program c: Bardzo dziękuje za pomoc c:

      Usuń
  5. jak na tym się usuwa zdjęcia nie potrzebne ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Błagam powiedz mi jak odinstalować cały program ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak opisałam odinstalowanie dodatku, tylko usuwasz wszystko co ściągnęłaś. Jak nie jesteś pewna co jest czym, to patrz na datę instalacji.

      Usuń
  7. PODOBA MI SIĘ! zajebiście się przerabia c:

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Review: Pianka koloryzujaca Venita Trendy Color Mousse - kosmiczny błekit

Kolejna recenzja pianki venita, tym razem w kolorze "kosmiczny błękit". Poprzednia recenzja znajduje się tutaj --> klik Piankę kupiłam w E.Leclerc, w Gdańsku. Właściwie to kupiła mi ją moja mama, które stwierdziła, że niebieskich kłaków jeszcze nie miałam ^^' Pianka leżała jakiś czas u mnie w szafce, a jakieś dwa tygodnie temu stwierdziłam, że kiedyś trzeba spróbować i pofarbowałam włosy tuż przed zakończeniem roku szkolnego. Jak zwykle cała łazienka była niebieska od pianki. Nakładamy ją na suche włosy i trzymamy około 20 minut (włosy mogą różnie łapać kolor, dlatego radzę przed całkowitym spłukaniem zmyć w zlewie tylko pasemko). Początkowo kolor był... kiepski. Fakt, intensywnie niebieski, ale za to strasznie ciemny. Niestety nie należę do osób, które dobrze wyglądają w ciemnych kolorach i ciągle słyszałam, że wyglądam "smutno". Na szczęście po kilku myciach kolor lekko się spłukał i był jaśniejszy. Gdy farbowałam włosy, byłam przekonana,

Review: Pianka koloryzujaca Venita Trendy Color Mousse - intrygujacy róz

Do wypróbowania zachęciła mnie przyjaciółka i był to świetny pomysł ^^ Pianka ta dostępna jest w kolorach: -złoty oranż -ognisty wulkan -intrygujący róż -urzekająca purpura -jasna czerwień -kosmiczny błękit -magiczny fiolet -brąz tiramisu -czarny Ja używałam różu ^-^ Pierw ombre na nierozjaśnionych włosach, a kilka miesięcy później całe. Producent zapewnia że schodzi po około sześciu myciach i to prawda (na moich nierozjaśnionych włosach, na rozjaśnionych będzie się trzymało dłużej). Moje naturalne włosy są rude, a po piance wyszedł kolor który idealnie można określić słowami „rzadki barszcz” ^-^ Pewnie gdyby nie Święta wcale by się tak nie kojarzył ^^' Na żywo wygląda identycznie jak kolor włosów u Kyary Pamyu Pamyu w CandyCandy. Zdjęcie z fleszem. Po lewej moja przyjaciółka, Mimi~ Kolor schodzi u mnie przez czerwień, jednak na blond włosach przyjaciółki schodził przez pomarańcz… Nie zauważyłam żeby pianka zniszczyła mi włosy, jednak do je

Chwila na oddech

Hej! Od ostatniego wpisu minęło jakieś półtorej roku (?). Prawdę mówiąc, nawet nie myślałam o tym miejscu, ale ostatnio trafiłam na ciekawe blogi i to jakoś skłoniło mnie do zajrzenia tutaj. Co się zmieniło przez ostatnie półtorej roku? Wszystko! Skończyłam studia, przeprowadziłam się do innego miasta. Hobby, relacje międzyludzkie, plany na przyszłość- nic nie jest takie jak półtorej roku temu. To jak szybko zmieniają się tak ważne dla człowieka rzeczy, trochę mnie niepokoi. Boję się robić plany długookresowe, wolę płynąć z prądem.  Zacznijmy może od trzeciego roku studiów. Pierwszy semestr był dość ciężki, zwłaszcza że nałożyłam sobie szybkie tępo praktyk. Na drugim semestrze było mniej pracy, więcej nerwów. Zdradzę Wam sekret na szybkie wymyślenie tematu pracy: o czym są wasze studia + co lubicie poza studiami+ czego uczy promotor do którego chcecie się zgłosić. Tak powstało: Chiny + Japonia + Gospodarka= Wpływ relacji chińsko-japońskich na rozwój relacji gospodarczych między C