Przejdź do głównej zawartości

Tsubasa Masuwaka

Tsubasa Masuwaka, urodzona w 1985r, mierząca zaledwie 150cm i ważąca 38kg gyaru. Japońska piosenkarka, modelka, właścicielka własnej marki kosmetyków Candy Doll, lini sztucznych rzęs (prawdopodobnie najpopularniejszych w Japonii) Dolly Wink oraz projektantka serii soczewek Bambi Princess Mimi. Ma synka, z którego ojcem rozwiodła się w 2013roku.

Soczewki Bambi Pincess Mimi.

Rzęsy firmy Dolly Wink. Tsubasa jako pierwsza wypuściła na rynek dolne rzęsy, które teraz nosi niemal każda gyaru.

Jest twarzą swojej własnej marki oraz reklamuje kilka innych, np. farby do włosów Palty, Pokcy czy gumę do żucia Stride Stripe.
Reklama Pocky~

Reklama Palty~

Reklama Stride Stripe~

Reklama Dolly Wink~

Reklama Candy Doll~


Co najważniejsze, Tsubasa jest również piosenkarką (Milky Bunny). Osobiście uwielbiam jej głos! Z resztą jak ktoś jeszcze nie słyszał to zapraszam do przesłuchania~
"Zurui yo..."
 
 "Bunny Days"
 
"ねぇ かまって?"
"ミルクシェイクSOS!" ("Milk Shake SOS!")

Na koniec parę zdjęć :3
















B)
Jak większość azjatyckich gwiazd, trochę się zmieniła od czasu debiutu ^__^


To tyle o Milky Bunny ^-^ Postaram się częściej coś pisać :3
xoxo

Komentarze

  1. wow po ciąży nadal dobrze tak wyglądać @O@

    OdpowiedzUsuń
  2. E, Polki i tak są najpiękniejszymi kobietami! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ale śliczna ♥ A za to jaka chudziutka, lecz mała również jest ^^''
    Jaki tytuł nosi ta druga piosenka z bloga?

    OdpowiedzUsuń
  4. Kojarzę Tsubasę, ale nie sądziłam że jest aż tak malutka i chudziutka ^o^

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Review: Pianka koloryzujaca Venita Trendy Color Mousse - kosmiczny błekit

Kolejna recenzja pianki venita, tym razem w kolorze "kosmiczny błękit". Poprzednia recenzja znajduje się tutaj --> klik Piankę kupiłam w E.Leclerc, w Gdańsku. Właściwie to kupiła mi ją moja mama, które stwierdziła, że niebieskich kłaków jeszcze nie miałam ^^' Pianka leżała jakiś czas u mnie w szafce, a jakieś dwa tygodnie temu stwierdziłam, że kiedyś trzeba spróbować i pofarbowałam włosy tuż przed zakończeniem roku szkolnego. Jak zwykle cała łazienka była niebieska od pianki. Nakładamy ją na suche włosy i trzymamy około 20 minut (włosy mogą różnie łapać kolor, dlatego radzę przed całkowitym spłukaniem zmyć w zlewie tylko pasemko). Początkowo kolor był... kiepski. Fakt, intensywnie niebieski, ale za to strasznie ciemny. Niestety nie należę do osób, które dobrze wyglądają w ciemnych kolorach i ciągle słyszałam, że wyglądam "smutno". Na szczęście po kilku myciach kolor lekko się spłukał i był jaśniejszy. Gdy farbowałam włosy, byłam przekonana,

Review: Pianka koloryzujaca Venita Trendy Color Mousse - intrygujacy róz

Do wypróbowania zachęciła mnie przyjaciółka i był to świetny pomysł ^^ Pianka ta dostępna jest w kolorach: -złoty oranż -ognisty wulkan -intrygujący róż -urzekająca purpura -jasna czerwień -kosmiczny błękit -magiczny fiolet -brąz tiramisu -czarny Ja używałam różu ^-^ Pierw ombre na nierozjaśnionych włosach, a kilka miesięcy później całe. Producent zapewnia że schodzi po około sześciu myciach i to prawda (na moich nierozjaśnionych włosach, na rozjaśnionych będzie się trzymało dłużej). Moje naturalne włosy są rude, a po piance wyszedł kolor który idealnie można określić słowami „rzadki barszcz” ^-^ Pewnie gdyby nie Święta wcale by się tak nie kojarzył ^^' Na żywo wygląda identycznie jak kolor włosów u Kyary Pamyu Pamyu w CandyCandy. Zdjęcie z fleszem. Po lewej moja przyjaciółka, Mimi~ Kolor schodzi u mnie przez czerwień, jednak na blond włosach przyjaciółki schodził przez pomarańcz… Nie zauważyłam żeby pianka zniszczyła mi włosy, jednak do je

Chwila na oddech

Hej! Od ostatniego wpisu minęło jakieś półtorej roku (?). Prawdę mówiąc, nawet nie myślałam o tym miejscu, ale ostatnio trafiłam na ciekawe blogi i to jakoś skłoniło mnie do zajrzenia tutaj. Co się zmieniło przez ostatnie półtorej roku? Wszystko! Skończyłam studia, przeprowadziłam się do innego miasta. Hobby, relacje międzyludzkie, plany na przyszłość- nic nie jest takie jak półtorej roku temu. To jak szybko zmieniają się tak ważne dla człowieka rzeczy, trochę mnie niepokoi. Boję się robić plany długookresowe, wolę płynąć z prądem.  Zacznijmy może od trzeciego roku studiów. Pierwszy semestr był dość ciężki, zwłaszcza że nałożyłam sobie szybkie tępo praktyk. Na drugim semestrze było mniej pracy, więcej nerwów. Zdradzę Wam sekret na szybkie wymyślenie tematu pracy: o czym są wasze studia + co lubicie poza studiami+ czego uczy promotor do którego chcecie się zgłosić. Tak powstało: Chiny + Japonia + Gospodarka= Wpływ relacji chińsko-japońskich na rozwój relacji gospodarczych między C